Sesja sesją, ale trochę też wyszywałam w przerwach od nauki ;) Już jeden egzamin zaliczony, został jeden(z trzeciego szczęśliwie zwolnienie ;)) Ja niestety zamiast o zoologii, myślę o tym jak bym już chciała wyszywać swojego pierwszego HAED'a ;) Ale najpierw to co zaczęte, czyli obecna praca, potem rodzice, potem HAED dopiero..
No dobra, piszę, piszę, ale zdjęcie też mam ;)
Już coraz więcej widać, jak to Ł. stwierdził "no, ma coraz więcej włosów";) I będzie miała jeszcze więcej ;) ale więcej niestety będę siedziała po sesji, mam nadzieję, że już po poniedziałku to będzie :P bo w przerwach od nauki niestety dużo nie wyhaftuję, a na pewno nie tak dużo jakbym chciała :(
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz